Gruszek ciąg dalszy nastąpił! :) Tym razem propozycja, która bardzo elegancko prezentuje się na talerzu. Błądząc po necie natknęłam się na kilka takich przepisów ciast, gdzie gruszki są pieczone w całości, bez krojenia je na kawałki i bez wydrążania z nich gniazd nasiennych i bardzo mnie kusiło żeby spróbować podobnego efektu, bo takie gruszeczki zatopione w ciemnym cieście wyglądają naprawdę nieziemsko pięknie. Przynajmniej jak dla mnie :)
Przepis, który zaczerpnęłam ze źródła poniżej wydawał mi się tym jednym z najprostszych i bezproblemowych; i rzeczywiście większych problemow nie miałam przy wyrabianiu ciasta, choć jego konsystencja na surowo wydawała mi się "ciężkawa" i bałam się, że mi wyjdzie zakalec; czas pieczenia także przeciągnął się niesamowicie ( aż 1 h i 20 min.), ale wszystko poszło bardzo dobrze i nawet ciasto wyrosło nadspodziewanie wysoko, czyli po prostu tak jak chciałam a i smak wynagrodził mi cierpliwe czekanie :) Dwie zmiany jakie zastosowałam w przepisie to obranie gruszek ( bo w oryginale, z linku poniżej, gruszki są pieczone ze skórką; ja jednak jakoś nie mogłam się do tego przekonać i postanowiłam je jednak obrać i posmarować sokiem z cytryny, aby nie ściemniały) i wykorzystanie dodatkowego kakao do dekoracji ciasta.
Ciasto z gruszką
Składniki:
- 250 g miękkiego masła
- 165 g cukru
- 5 jajek
- 340 g maki pszennej
- 2 łyżki maki ziemniaczanej
- 2 łyżki gorzkiego kakao + 1 łyżka na posypanie wierzchu
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 gruszki
- sok z jednej cytryny
Procedura:
Utrzyjcie masło z cukrem na puszystą masę i wbijajcie po jednym jajku nie przerywając miksowania. Do puszystej masy wsypcie mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, mąką ziemniaczaną i kakao. Dokładnie połączcie składniki. Ciasto przelejcie do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Umyjcie i obierzcie gruszki. Każdą z nich posmarujcie zaraz po obraniu sokiem z cytryny, aby gruszki nie ściemniały. Następnie wciśnijcie gruszki w ciasto i pieczcie całość w nagrzanym piekarniku do 180°C przez 45-50 minut lub do tzw. "suchego patyczka" (ja piekłam aż 1 godzinę i 20 minut!) Po upieczeniu ostudźcie ciasto, wyjmijcie z formy i obficie posypcie kakao.
Źródło: http://anyzkowo.blogspot.it/2013/06/ciasto-z-gruszka-w-3-krokach.html
Przepis bierze udział w akcji "Gruszki 2013":
Pieknie sie prezentuje! R.
OdpowiedzUsuń