piątek, 6 czerwca 2014

Lody truskawkowe


Jakiś czas temu moi włoscy znajomi podarowali mi na urodziny maszynę do lodów ja jednak jakoś rzadko z niej korzystałam, skupiałam się raczej na pieczeniu a tymczasem kiedy doskwiera upał ma się po prostu bardziej ochotę na coś orzeźwiającego niż na kawałek zwykłego ciasta. Co więcej gdy tak gorąco (a wierzcie mi że na Nizinie Padańskiej to masakra!) ani się myśli o tym aby włączyć piekarnik i dodatkowo jeszcze nagrzać i tak już przegrzany dom! ;) Tak wiec dziś przepis nie na ciasto, nie na ciasteczka a na najzwyklejsze lody i to jak najbardziej sezonowe bo z truskawkami :) Po co więc kupować lody jak możemy je sobie łatwo sami zrobić w zaciszu naszego domu? Będą zdecydowanie bardziej zdrowe i mniej kaloryczne bo ilość cukru możemy regulować według własnych upodobań :)


Lody truskawkowe


Składniki:
  • 300 g truskawek
  • 75 g cukru lub mniej
  • 100 ml płynnej śmietany kremówki 30-36%
  • 1/2 łyżki soku z cytryny

Procedura:

Zmiksować na puree truskawki wraz z cukrem i sokiem z cytryny. Dodać płynną śmietanę kremówkę (nie ubijamy jej!) i jeszcze raz zmiksować aż wszystkie składniki dobrze się połączą. Solidnie schłodzić cały mix (najlepiej przez całą noc w lodówce) a następnie przelać do środka maszyny do lodów (już włączonej) wlewając go wolnym strumieniem poprzez przeznaczony do tego otwór i wyrabiać lody nie dłużej niż 30 - 40 minut (u mnie tylko 25 min. - patrzcie w instrukcjach obsługi Waszej maszyny do lodów).
Jak wszystkie przepisy na domowe lody można też wykonać to bez maszyny: solidnie schłodzony mix przelać do dowolnego naczynia (zdatnego do używania w niskich temperaturach - absolutnie nie może być ze szkła!) i umieścić je w zamrażalniku. Podczas procesu mrożenia kilka razy wyjąć i miksować, by nie tworzyły się kryształki lodu i postępować tak aż do uzyskania pożądanej konsystencji lodów (celowo nie pisze Wam ile razy musicie miksować i z jak
ą częstotliwością bo to zależy od funkcjonalności Waszego zamrażalnika i od konsystencji przygotowanego mixu - w zależności od tego czy użyliście bardzo dojrzałych a więc bardziej soczystych lub mniej dojrzałych, mniej soczystych truskawek; musicie sami sprawdzać i wyczuć właściwy moment).


Źródło: książeczka z instrukcjami obsługi i przepisami dołączona do mojej maszyny do lodów



2 komentarze:

  1. Wspaniałe lody, zrobiłem je na urodziny córki. Truskawek świeżych niestety już nie ma, ale miałem w zamrażarce mrożone poziomki z Pińczowa, które posłużyły jako podstawa do zrobienia lodów. Dzieciarnia była zachwycona. Dziękuję za przepis, który uratował mi "życie". Pozdrawiam Jurek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja dziękuję za wypróbowanie przepisu. Cieszę się niezmiernie że lody wyszły i że smakowały a już szczególnie że dzieci były zadowolone. :) Wersja poziomkowa bardzo mnie nęci ;)

      Usuń

Komentarze to najczytelniejszy i najmilszy ślad Waszej obecności. Są o wiele lepsze od wszystkich tych matematycznych wskaźników wizyt i wyświetleń :) Dzięki nim widzę kto rzeczywiście jest zainteresowany moim blogiem :) Nie wstydźcie się komentować! Każde słowo, nawet to krytyczne, chętnie przeczytam :) Miło mi będzie jeśli polubicie też moją stronę na facebook'u :)))
Jeśli nie jesteście posiadaczami żadnego bloga a chcecie coś napisać to wybierzcie najpierw z menu rozwijalnego pozycję "Anonimowy", a podpiszcie się (imię lub nickname) w treści Waszego komentarza.

Z GÓRY DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKIE KOMENTARZE I POLUBIENIA :)