Do czego służy karta kredytowa albo bankomatowa ? Jak to do czego?! -ktoś spyta. To wszyscy przecież wiedzą! No tak... ale nie wszyscy wiedzą że przy jej pomocy można zrobić takie śliczniutkie bułeczki w kształcie gwiazdek :P To nie żart! Natknęłam się na ten przepis w necie i od razu mnie oczarował. Jak ktoś mnie już trochę poznał to wie, że uwielbiam dziwaczne wypieki; niespotykane kształty osiągnięte bez użycia jakichś specjalnych gadżetów. I tutaj właśnie nic wielkiego nie potrzeba do przyrządzenia tych pomysłowych bułeczek. Jak ktoś piecze w domu chleb to składniki ma zwykle pod ręką i wystarczy mu jedynie sięgnąć do portfela po ... kartę kredytową lub podobną :)
Pieczywo w kształcie gwiazdek to znakomity pomysł na świąteczny stół i na pewno zadziwi wszystkich, a już na pewno ciężko będzie oderwać od tych bułeczek Wasze dzieci :) Mój prawie piętnastomiesięczny synek jak tylko je zobaczył, to od razu zaczął z nimi robić "porządek"- na swój sposób - wiadomo! ;)
Bułeczki makowe gwiazdki
Składniki:
7 g drożdży suchych (jedna paczuszka)
500 g mąki pszennej chlebowej
10 g soli
350 ml wody
roztrzepane jajko z 1 łyżką mleka, do posmarowania
mak do posypania
Procedura: Mąkę połączyć z drożdżami. Dodać sól, wodę, wyrobić gładkie ciasto, wtłaczając w nie dużo powietrza. Pozostawić w przykrytej misce, w ciepłym miejscu, do podwojenia objętości około 1,5 h (można też wyrobić ciasto w maszynie do chleba - program "dough"; najlepiej włączyć ją na samo wyrabianie, a ciasto zostawić w maszynie już wyłączonej na tą 1,5 godzinki). Po tym czasie ciasto ostatni raz wyrobić, uformować 80 g bułeczki. Krótszym bokiem czystej karty debetowej, lub podobnej zrobić na środku każdej bułeczki nacięcia, aż do blatu w kształcie gwiazdki. Wywinąć powstałe rożki od środka na zewnątrz i odwrócić bułeczkę (dla łatwiejszego zrozumienia zawsze możecie zerknąć na zdjęcia z oryginalnego linku, który znajdziecie pod przepisem). Pozostawić do napuszenia w ciepłym miejscu. Przed włożeniem do piekarnika posmarować roztrzepanym jajkiem i posypać makiem. Piec w nagrzanym piekarniku, w temperaturze 230°C, przez około 12 minut. Studzić na kratce.
Coś ostatnio naprawdę gwieździście na moim blogu się zrobiło. Nic tylko gwiazdki piekę cały grudzień! Chyba jakiejś manii dostałam eheh :) No i tak; jak tylko zobaczyłam ten przepis to zaraz obiecałam sobie, że muszę go koniecznie spróbować, żeby nie wiem co! I oto moje zamierzenie zostało zrealizowane w pełni. To naprawdę super pomysł na świąteczne lecz nietypowe ciasteczka. Nawet jeśli poświecicie na nie trochę czasu to goście Wam to wynagrodzą po stokroć okrzykiem zachwytu i będziecie z siebie naprawdę dumni :) Śnieżne gwiazdki 3D Składniki:
Na ciasto:
180 g masła, schłodzonego
180 g cukru pudru
350 g mąki pszennej
1 duże jajko (dałam średnie)
1 żółtko
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii lub nasionka z 1 laski wanilii
szczypta soli
Na dekoracje z lukru:
170 g cukru pudru
2 - 3 łyżki gorącej wody lub soku z cytryny (wykorzystałam wodę 2 łyżki)
delikatna posypka cukrowa lub wiórki kokosowe
Procedura: Wszystkie składniki wrzucić do malaksera i zmiksować, aż ciasto będzie tworzyło gładką kulę. Można również wszystkie składniki umieścić w misie, posiekać szybko nożem, krótko wyrobić, do połączenia. Ciasto owinąć folią spożywczą i schłodzić w lodówce przez 30 minut (ciasto można przygotować kilka dni wcześniej i przechowywać w lodówce, można także mrozić). Po schłodzeniu, odrywać kawałki ciasta i wałkować na grubość około 3-4 mm, podsypując delikatnie mąką. Wykrawać foremką gwiazdki (najlepiej jeśli są to gwiazdki pięcioramienne, wtedy najładniej się prezentują). W każdej gwiazdce zrobić nożem takie nacięcie, aby uzyskać otwór ok. 6 mm szerokości i długości połowy gwiazdki, zaczynając nacięcie od jej środka ku dołowi. Musimy tak ułożyć gwiazdkę, aby 3 ramiona znajdowały się na górze a dwa na dole, a nacięcie robimy dokładnie pomiędzy dwoma dolnymi ramionami gwiazdki (dla łatwiejszego zrozumienia zawsze możecie zerknąć na zdjęcia z oryginalnego linku, który znajdziecie pod przepisem). Warto na próbę upiec kilka ciasteczek i spróbować je złożyć, by sprawdzić, czy szerokość nacięcia jest odpowiednia. Układać na papierze do pieczenia lub macie teflonowej, zachowując nieduże odstępy. Piec w temperaturze 180ºC przez około 12 minut, do lekkiego zezłocenia (ja piekłam króciutko, bo tylko 7-8 minut). Wyjąć, wystudzić na kratce. Cukier puder rozetrzeć grzbietem łyżki z wodą lub sokiem z cytryny. W razie konieczności dodać więcej wody lub soku. Przełożyć do woreczka, odciąć róg i udekorować ciasteczka paskami lukru, po czym natychmiast obsypać cukrowymi kuleczkami lub wiórkami kokosowymi i złożyć po 2 ciasteczka razem. Można przechowywać do 7 dni, w zamkniętym pojemniku.
W tym roku na Święta Bożego Narodzenia podaję Wam dużo przepisów na wszelakie ciastka. Dzisiaj takie z żurawiną i migdałami, które swoimi kolorami przywołują właściwą atmosferę :) Jeśli należycie do tych osób, co kochają dawać bliskim upominki zrobione własnymi rękami to ciasteczka właśnie mogą być tym poszukiwanym pomysłem. Przygotowanie ich to sama radość, no i nie trzeba się martwic zbytnio ich zapakowywaniem. Wystarczy trochę fantazji, jakiś przeźroczysty woreczek z kolorową wstążeczką albo po prostu metalowe pudełko z motywami świątecznymi i już prezent gotowy!
Ciasteczka z żurawiną i migdałami
Składniki:
175 g masła, zimnego
75 g cukru pudru
1 łyżeczka cukru waniliowego
szczypta soli
1 łyżka mleka
250 g mąki pszennej
20 g mąki migdałowej
30 g suszonej żurawiny
Procedura:
Masło, cukier puder, sol i mleko utrzeć w misie na białą, puszystą masę. Dodać pokrojoną na drobne kawałki żurawinę. Na końcu wsypać mąkę migdałową i przesianąmąkę pszenną i dobrze wymieszać. Z ciasta uformować kulę, zawinąć ja w folię i wstawić do zamrażalnika na 20 - 30 minut lub do lodówki na 2 godziny. Następnie podsypując maka rozwałkować ciasto na grubość 5 -7 mm i wycinać dowolne formy (u mnie gwiazdki i choinki). Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia (niezbyt blisko siebie). Piec 10 -12 minut w 200°C (piekłam zaledwie 8 - 9 minut). Studzić na kratce.
Źródło: przepis z moimi małymi modyfikacjami spisany jakiś czas temu z bloga "domowe-wypieki.blogspot.pl". Obecnie blog został przeniesiony pod nowy adres http://www.domowe-wypieki.pl/ jednak przepis ten już tam nie figuruje wiec nie jestem w stanie podać linku do jego oryginału. Przepis bierze udział w akcji "Wigilia 2013":
Trudno wyobrazić sobie Święta bez gwiazd (pierwsza gwiazdka na którą czekamy by zasiąść do wigilijnego stołu, cudowna gwieździsta noc Bożego Narodzenia i ... ta jedna, szczególna gwiazda, która prowadzi mędrców do stajenki Betlejemskiej...) No tak. Gwiazdki musza być! A co powiecie na takie ciasteczka -gwiazdki, które przybliżają zimową, świąteczną atmosferę swoim mocno cynamonowym zapachem? Taka mała odmiana (a może konkurencja ?) dla tradycyjnych pierniczków ;)
Kruche cynamonowe gwiazdki w gorzkiej czekoladzie
Składniki:
180 g masła, zimnego
90 g cukru pudru
230 g mąki pszennej
szczypta soli
1 płaska łyżka cynamonu
40 g skrobi ziemniaczanej, kukurydzianej lub mąki ryżowej (użyłam mąki ryżowej)
około 50 - 100 g gorzkiej czekolady do ozdoby (w oryginale mlecznej)
Procedura: Wszystkie składniki umieścić w misie, posiekać szybko nożem, krótko wyrobić, do połączenia. Ciasto owinąć folią spożywczą i schłodzić w lodówce przez 30 minut. Po schłodzeniu, ciasto rozwałkować na grubość około 4 mm, podsypując delikatnie mąką. Wykrawać gwiazdki. Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując nieduże odstępy (ciasteczka praktycznie nie rosną). Piec w temperaturze 180ºC przez 12 - 15 minut. (Ja piekłam krótko, zaledwie 8-10 minut) Wystudzić na kratce. Gorzką czekoladę roztopić w kąpieli wodnej z 1 łyżką masła (50 g czekolady) lub 2 łyżkami (100 g czekolady). (Ja roztapiałam w mikrofalówce bo tak szybciej i nie używałam masła). Gwiazdki zanurzać do połowy w czekoladzie, odkładać na kratkę, do zastygnięcia.
Słyszałam że w Polsce śnieg już napadał a w północnych Włoszech właśnie z rana zaczął sobie sypać ku mojej wielkiej radości bo tu nie zawsze o niego łatwo (na Nizinie Padańskiej zimą z reguły są duże mgły a śniegu to czasem nawet nie ma lub jest go naprawdę mało). No i tak jakoś zimowo i świątecznie się wokoło zrobiło z tym całym śniegiem. Na moim blogu też już najwyższy czas na jakieś zimowe wypieki. Miesiąc grudzień uważam za otwarty a rozpoczynam go śnieżkami z czekoladą. To jak dla mnie bardzo fajny i prosty przepis na powitanie mroźnego sezonu :)
Śnieżki z czekoladą
Składniki:
160 g masła w temperaturze pokojowej
110 g cukru
1 jajko (w temperaturze pokojowej)
1/3 łyżeczki aromatu waniliowego
340 g mąki
większa szczypta soli
1/4 łyżeczki sody
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
100 g drobno poszatkowanych orzechów laskowych
100 g poszatkowanej gorzkiej czekolady lub groszków czekoladowych
około 3-4 łyżki cukru pudru
1 łyżeczka cukru wanilinowego
Procedura: Mąkę przesiać i wymieszać z proszkiem do pieczenia, sodą, solą. Masło utrzeć z cukrem mikserem ustawionym na najwyższe obroty, ucierać przez około 3-4 minuty, aż masło zrobi się kremowe. Następnie zmniejszyć obroty miksera na średnie, dodać jajko, aromat i mieszać przez około 1 minutę. Dodać połowę mąki, wymieszać. Mikser odstawić. Do ciasta dodać resztę mąki i wymieszać rękoma. Dodać orzechy, czekoladę, wymieszać. Z ciasta w rękach formować kuleczki i układać je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując między ciasteczkami odstępy. Piec w piekarniku nagrzanym do 170°C na funkcji termoobieg przez około 17 minut (na funkcji góra-dół 180°C). Cukier puder wymieszać z cukrem wanilinowym. Ciepłe ciasteczka obtaczać w cukrze i odstawić do całkowitego ostygnięcia. Źródło: http://www.malacukierenka.pl/sniezki-z-czekolada.html