W ogrodzie moich teściów jest posadzony malutki krzak czerwonej porzeczki. Ostatnio właśnie owe porzeczki bardzo uśmiechały się do palącego słońca i zarumieniły raz dwa, tak, że trzeba było je jak najszybciej zebrać ;) Nie było tego dużo; zaledwie niecałe 200 g (ważąc je razem z przypadkowymi liśćmi i gałązkami); po skrupulatnym obraniu ważyły tylko 150 g. Można było w sumie je zjeść na surowo (jeśli kto lubi) ale ja, jak to ja, lepiej widzę je w wypiekach lub sokach ;) Zastanawiałam się co z nimi zrobić. Szukałam i grzebałam po necie i po książkach za jakimś fajnym przepisem ale jakoś nic mi nie pasowało! Ależ się zrobiłam wybredna! :/ W końcu postanowiłam sama "sklecić" jakiś przepis z kilku co "zaoczyłam" tu i tam. Celowo więc nie podaję żadnego linka w źródle, bo ciasto jest całkowicie eksperymentalne i odlegle od przepisów, którymi się inspirowałam. Efektem tego mojego kombinowania wyszło coś w sumie "jadalnego" eheh. Smakowało synkowi, mężowi i mnie też ;) A więc jakie jest to wymyślone ciasto? Nie należy z pewnością do puszystych. Jest bardziej zbite. Małosłodkie i nie za tłuste, choć bardzo sycące - jak chleb. Nadaje się świetnie na pożywne śniadanie ze szklanką mleka.
Ciasto z czerwonymi porzeczkami i makiem
Składniki:
- 175 g cukru
- 4 jajka w temp. pokojowej
- 100 g jogurtu naturalnego
- 100 ml mleka
- 100 ml oleju słonecznikowego lub podobnego (użyłam arachidowego)
- 340 g mąki pszennej + 1,5 łyżki do obtoczenia owoców
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- kilka kropel ekstratu waniliowego
- skórka otarta z 1/2 cytryny
- 1 łyżka maku, z górką
- 150 g czerwonej porzeczki
- cukier puder do dekoracji (ile trzeba)
Procedura:
Ubijać kilka minut jajka z cukrem aż staną się jasne i puszyste. Dodać kolejno jogurt, mleko, olej, ekstrakt i skórkę otartą z cytryny, mieszając starannie po każdym dodaniu. Następnie partiami wsypywać przesianą mąkę, wymieszaną z proszkiem do pieczenia i makiem, połączyć dokładnie wszystkie składniki. Na końcu wsypać porzeczki wymieszane uprzednio z 1,5 łyżki mąki i jeszcze raz delikatnie wymieszać. Formę keksową o wymiarach 30 x 12 cm wyścielić papierem do pieczenia i przelać do niej surowe ciasto, wyrównać. Piec w nagrzanym piekarniku w 180°C przez 50 min lub dłużej (sprawdzić stan pieczenia patyczkiem). Upieczone i wystudzone ciasto wyjąć i posypać po wierzchu cukrem pudrem wedle uznania.
Źródło: Przepis jest efektem moich "wydziwiań". Nie będę pisać "własny" , bo boje się tego słowa ;)
Idealne na drugie śniadanie do szkoły :) Ja takie uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńTo ciasto jest tak pyszne, że robię je, kiedy tylko mogę! Po skończonym porzeczkowym sezonie dodawałam borówki amerykańskie, maliny, albo mieszałam wszystkie owoce na raz 😊
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakuje :) Z pewnością do tego ciasta pasują każde owoce :) To dobry sposób na wykorzystanie tego co akurat mamy pod ręką ;) Pozdrawiam gorąco i zapraszam do wypróbowania także innych wypieków z mojego bloga ;)
Usuń