Proste i smaczne włoskie ciasto typu sernik o ciekawej kompozycji; lekka kaszka semolina i delikatna ricotta w roli głównej, czyli skladniki które idealnie współgrają ze sobą.
Migliaccio
Składniki:
- 200 g kaszki semoliny
- 500 ml mleka
- 500 ml wody
- 250 g cukru
- 350 g ricotty
- 4 jajka
- 40 g masła
- skórka z 1 pomarańczy
- szczypta soli
- 1 laska wanilii
- cukier puder (opcjonalnie)
Procedura:
Do rondla wlać mleko, wodę, dodać sól i masło oraz skórkę z pomarańczy i podgrzewać wszystko, mieszając od czasu do czasu, aż tłuszcz się rozpuści, zagotować. Usunąć skórkę z pomarańczy i wsypać partiami kaszkę semoline, mieszając energicznie trzepaczką aby nie powstały grudki. Obniżyć płomień palnika do minimum i gotować przez jakieś 4 - 5 min. aż do zgęstnienia. Później przelać powstały krem do innego naczynia i pozostawić do przestudzenia a w międzyczasie zająć się przygotowaniem reszty składników: przetrzeć ricottę przez sitko aby stała się bardziej miękka i kremowa. Rozciąć wzdłuż laskę wanilii i wyskrobać z niej nasionka. Do miski wbić jajka, dodać nasionka wanilii i cukier i ubijać mikserem na najwyższych obrotach, aż masa stanie się jasna i puszysta. Kolejno zmniejszyć obroty miksera i dodawać powoli i stopniowo ricottę a potem przestudzony krem z semoliny nie zaprzestając miksowania i uważając aby nie utworzyły się grudki a wszystkie składniki dokładnie się połączyły. Tortownicę o średnicy 24 cm lub szeroką keksówke wyłożyć papierem do pieczenia i przelać do niej gotową masę, wyrównać wierzch szpatułką. Piec w 200°C przez ok. 60 min. lub do tzw. suchego patyczka ( jeśli po 40-50 minutach wierzch ciasta zbyt mocno się rumieni należy przykryć je z góry papierem do pieczenia i piec dalej). Po upieczeniu zostawić ciasto w formie do całkowitego ostudzenia. Przed podaniem jeśli chcemy posypujemy cukrem pudrem. Migliaccio można też schłodzić w lodówce i serwować świeży jak sernik.
Uwaga: czas pieczenia zależy od piekarnika i użytej formy. Ciasta trzeba pilnować. Odradzam pieczenia w klasycznej formie keksowej bo czas pieczenia znacznie się wydłuża, ryzykujemy przypalić ciasto z wierzchu. Jeśli keksowke napełnimy po brzegi to masa będzie nam się wylewała po bokach bo ciasto mocno się wybrzusza podczas pieczenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze to najczytelniejszy i najmilszy ślad Waszej obecności. Są o wiele lepsze od wszystkich tych matematycznych wskaźników wizyt i wyświetleń :) Dzięki nim widzę kto rzeczywiście jest zainteresowany moim blogiem :) Nie wstydźcie się komentować! Każde słowo, nawet to krytyczne, chętnie przeczytam :) Miło mi będzie jeśli polubicie też moją stronę na facebook'u :)))
Jeśli nie jesteście posiadaczami żadnego bloga a chcecie coś napisać to wybierzcie najpierw z menu rozwijalnego pozycję "Anonimowy", a podpiszcie się (imię lub nickname) w treści Waszego komentarza.
Z GÓRY DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKIE KOMENTARZE I POLUBIENIA :)